Gdyby zaskoczyć przypadkowe kobiety pytaniem, z czym kojarzy się im poród, jak myślicie, co można byłoby usłyszeć? Nieważne czy pytane kobiety już rodziły, czy nie, zapewne większość opowieści mogłaby przyprawić o dreszcze. Nawet kiedy odejmiemy od tego parę punktów w skali straszności wynikających z emocji i adrenaliny, to i tak dostaniemy materiał na porządny horror klasy B. Niemiły personel, ignorancja, złe warunki na salach porodowych i poporodowych to najczęstsze problemy, z którymi stykają się rodzące kobiety. A pomyśleć, że ostatnimi laty sytuacja i tak się poprawiła, bo gdyby sięgnąć do wspomnień naszych matek, to dopiero były kwiatki.

Piszę o tym z lekką ironią, bo na ironię zakrawa fakt, że w ponoć cywilizowanym kraju w XXI w. trzeba pouczać i walczyć o prawa kobiety rodzącej. Nie będę już wnikać w szczegóły na temat tego, skąd moim zdaniem wynika taka sytuacja, ale skupię się na najważniejszym.

Każda akcja, która wspiera podnoszenie świadomości na temat praw rodzących kobiet zasługuje na to, aby o niej informować i zachęcać do jej promowania. Stąd zapraszam wszystkie chętne przyszłe mamy, mamy w ciąży, ojców oraz każdą osobę zainteresowaną tematem porodu do uczestniczenia w spotkaniu pod hasłem „W trosce o lepszy poród„, które odbędzie się w najbliższą sobotę (7 marca) w Warszawie. Szczegóły tutaj.

Jeśli jesteś czegoś niepewna, nie wiesz kogo spytać, nie wiesz, jak ten cały poród powinien wyglądać, boisz się, koniecznie zarezerwuj sobie trochę czasu w sobotę, żeby odnaleźć się w przyjaznej atmosferze innych kobiet oraz specjalistów, którzy wyjaśnią wątpliwości oraz odpowiedzą na Twoje pytania.poród

Niestety, przez wiele lat utrwaliło się wiele złych praktyk związanych z porodem, które obecnie należy zwalczać i śmiało występować w obronie swoich praw. Bo jeśli nie teraz, to kiedy coś się zmieni? Róbmy to dla nas, dla innych kobiet, dla naszych córek, które dzięki naszemu zaangażowaniu będą miały szansę rodzić w przyszłości w zupełnie innych okolicznościach losu.

Ja tam będę, a Ty? Spotkajmy się w sobotę 🙂

Zachęcam też do polubienia Fanpage akcji Lepszy Poród tutaj

 

Zdjęcia pochodzą z serwisu ThinkStock