Im więcej miesięcy przybywa Stasiowi w kalendarzu, tym więcej decyzji do podjęcia i tematów do zbadania. Tym razem na „tapetę” poszedł temat wprowadzenia glutenu do diety niemowlęcia. Wg najnowszych wytycznych gluten można wprowadzić już od 5-6 miesiąca życia. Patrząc zaś na skład niektórych słoiczków z oznaczeniem „od 4 miesiąca”, (zwłaszcza niemieckich producentów) w których występuje gluten, można jednak nabrać wyobrażenia, że gluten powinno wprowadzać się nawet wcześniej.

Glutenfrei_0020_Symbol_0020_II

Jeszcze kilka lat temu było inaczej. Pierwsze kilka miesięcy były wyłącznie bezglutenowe. Dopiero od 10 miesiąca można było zacząć podawanie kaszki manny czy chlebka malcowi. Pomimo tego od kilku lat rekomenduje się wzbogacanie diety o gluten wcześniej. Dlaczego? Podobno ma to ustrzec malca przed celiakią (nietolerancją glutenu) w późniejszym życiu. Jednak brak na to wiarygodnych i sprawdzonych badań. Moda na wcześniejsze podawanie glutenu przyszła do nas z zachodu Europy, gdzie obowiązują trochę inne wytyczne.

Tak więc stanęliśmy przed wyborem. Albo teraz, albo dopiero po 10 miesiącu. Mam za sobą (dawno, dawno temu) epizod pracy w sklepie ze zdrową żywnością i produktami bezglutenowymi dla dzieci. Oczywistym dla mnie było to, że czekamy z glutenem do 10-12 miesiąca. Dlatego nie lada szokiem okaz

ała się lektura wszelakich broszurek dotyczących żywienia niemowląt, gdzie rekomenduje się wcześniejsze wprowadzenie glutenu. Co robić? Kto ma rację? Tradycja czy nowoczesność?

Na szczęście z pomocą przyszła moja siostra, matka dwóch chłopców, która jest lekarzem pediatrą z dużym doświadczeniem klinicznym. Choć wwielu sprawach często się z nią nie zgadzam (np. szczepionki są tematem częstych kłótni), to liczę się z jej zdaniem i proszę o radę. Tak więc udałem się do niej z pytaniem, co robić i czy na pewno wcześniejsze wprowadzenie glutenu będzie korzystne dla naszego malca. Odpowiedź była dokładnie taka, jaką usłyszeliśmy też od naszego lekarza rodzinnego – “że nie ma co kombinować”. Celiakia ma przede wszystkim podstawy genetyczne, a czas wprowadzenia glutenu nie ma tutaj decydującego wpływu. Natomiast alergia na gluten może zdarzyć się zawsze, niezleżnie od czasu rozszerzenia diety o ten składnik. Dodatkowo, wcześniejsze wprowadzanie glutenu w 5-6 miesiącu może być bardziej kłopotliwe, gdyż należy go podawać codziennie w minimalnych ilościach – tak więc  trzeba każdego dnia gotować kilka mililitrów kaszki manny…bo dziecko nie je jeszcze zbyt dużych posiłków…

Nasza bardzo dobra lekarz rodzinna miała dodatkowo jeszcze jeden argument – jej zdaniem jest to po prostu niezgodne z naturą, aby podawać gluten przed ukończeniem 10 miesiąca życia.

HiPP-Polska-Kaszka-mleczna-z-biszkoptamiTak więc podjęliśmy decyzję, że idziemy starą drogą. Poczekamy jeszcze co najmniej 4 miesiące, zanim dodamy kaszkę mannę do ryżowej podawanej na kolację. To oznacza jednak, że musimy jeszcze uważniej czytać etykietki na słoiczkach (które Staś pożera ze smakiem), bo łatwo znaleźć taki, który chociaż jest przeznaczony dla 4-5 miesięcznego malca, to zawiera gluten.

A jak to wygląda u Was? Kiedy wprowadzaliście gluten w dietach swoich dzieci?