Wszystko zaczęło się od tego zdjęcia na Tumblr zrobionego na czyimś weselu i dosyć niewinnego pytania: „Hej, w jakim kolorze jest ta sukienka?”.
Gdy zadałem to pytanie żonie, spojrzała na mnie dziwnie, myśląc pewnie „o co mu znowu chodzi?”.
– Niebiesko-czarna, a raczej chabrowo-czarna – odpowiedziała, obdarzając mnie tym swoim wiele mówiącym spojrzeniem.
– Jaki? – zapytałem
– No niebiesko-czarna! Co się głupio pytasz?
– Bo ja widzę białą ze złotymi paskami – odpowiedziałem równie zdziwiony.
– Oszalałeś? Gdzie ty tu biały i złoty widzisz? Chyba żartujesz?
– No to jest białe, a te koronkowe paski są złote – odpowiedziałem z pewnością w głosie.
– Złote? Przecież one są czarne! Chyba oślepłeś albo Twoja wada wzroku pogłębiła się do stopnia -100.
I tak przez kilka minut przekonywałem Kieruskową Mamę, że ja widzę biało-złotą sukienkę, podczas gdy ona mówiła o niebiesko-czarnej.
Na szczęście nie oszaleliśmy, bo nie jesteśmy jedynymi, którzy mają problem z uzgodnieniem tego, jaki kolor naprawdę ma sukienka ze zdjęcia. Owy kawałek materiału podzielił internet niemal na dwa wrogie obozy. Nawet Kanye West i Kim Kardashian pokłócili się o to. Hashtag #TheDress od 2 dni jest najpopularniejszym tagiem na Twitterze. Internet oszalał.
Nawet członkowie Kongresu USA na Twitterze odpowiadali na najważniejsze ostatnio pytanie „Jakiego koloru jest ta sukienka?”.
Zanim ujawnimy odpowiedź na to pytanie (bo tak, ta sukienka ma konkretny kolor), to pokażę wyniki głosowania online. Do dzisiejszego wieczoru w tej internetowe ankiecie głos oddało ponad 2,7 miliona internautów.
70% z nich widzi biało-złotą sukienkę! Jak ja! 🙂
.
.
.
.
.
.
.
Jednak te same 70% się myli. Zostaliśmy oszukani przez nasz mózg i oczy. Gdyż sukienka ta w rzeczywistości jest niebiesko-czarna. Udowadnia to inne zdjęcie z tego samego wesela. Nieźle co?
Tym razem spieraliśmy się o coś tak nieistotnego jak kolor sukienki. Jednak wiedząc, że umysł potrafi płatać nam takie figle, może się zdarzyć, że będziemy kłócić się i walczyć o coś, co nie jest prawdziwe, choć nam się takie wydaje. Warto mieć to na uwadze, kiedy jesteśmy tak bardzo zapatrzeni w swoje, że nie dostrzegamy prawdy, która może nas dosłownie „walić po oczach”.